Policjanci z Polkowic interweniowali, gdy kierowca skody wjechał na zamknięty przejazd kolejowy w Grębocicach, nie zważając na opuszczające się rogatki. Co więcej, mężczyzna pozostał w samochodzie z dwojgiem dzieci, mimo iż w tym czasie obok przejeżdżał pociąg. Funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy kierującego, a sprawę skierowano do sądu.
Wczoraj, policjanci ruchu drogowego z lokalnej komendy podjęli interwencję po zgłoszeniu dotyczącym kierowcy, który wjechał na przejazd kolejowy pomimo zasygnalizowanego zakazu. 55-letni mieszkaniec gminy Grębocice zlekceważył ostrzega i wjechał na torowisko, kiedy rogatki zaczęły się zamykać, co mogło mieć tragiczne konsekwencje dla siebie i pasażerów. Sytuacja była szczególnie niebezpieczna, ponieważ w tym samym czasie obok przejeżdżał pociąg, który był zmuszony zwolnić dzięki circa zareagowaniu dyżurnej ruchu.
Lokalna policja nie pozostała obojętna wobec tego nieodpowiedzialnego zachowania. Zatrzymując prawo jazdy kierującego, podjęto decyzję o skierowaniu sprawy do sądu, co pokazuje pełne zaangażowanie służb w zapewnienie bezpieczeństwa na drogach i przejazdach kolejowych. Policja przypomina, że czerwone światła na przejazdach to nie jedynie ostrzeżenia, lecz bezwzględny zakaz wjazdu, którego ignorowanie prowadzi do poważnych zagrożeń. W związku z tym apeluje o zachowanie rozwagi i przestrzeganie obowiązujących przepisów, mając na uwadze zdrowie i życie innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Polkowice
Oceń: Kierowca skody zignorował zamknięty przejazd kolejowy w Grębocicach
Zobacz Także
