Futsalowcy Górnika Polkowice zmierzyli się w przedostatniej kolejce I rundy z GKS Futsal Tychy, jednak zakończyli spotkanie na tarczy, przegrywając 5:3. Ekipa z Polkowic wystąpiła w podredukowanym składzie, co miało znaczący wpływ na przebieg meczu. Mimo dynamicznego i emocjonującego przebiegu, polkowiczanie nie zdołali wywalczyć punktów, a wyniki spotkania są odzwierciedleniem trudności, jakie napotkali w trakcie rywalizacji.
Spotkanie rozpoczęło się korzystnie dla gospodarzy, którzy w 3. minucie objęli prowadzenie dzięki trafieniu Bartłomieja Sitko. Kolejne minuty były równie trudne dla drużyny Górnika – Tomasz Gąsior w 19. minucie podwyższył wynik na 2:0, a w ostatnich chwilach pierwszej połowy Sitko znów trafił do siatki, ustalając rezultat przed przerwą na 3:1. Polkowiczanie mieli jednak swoją odpowiedź, gdy tuż przed przerwą strzelił goal Adrian Niedźwiedzki, co pozwoliło im zachować nadzieję na korzystny wynik.
W drugiej części meczu Górnik zaprezentował się korzystniej, a po bramce Kamila Kaczmara w 22. minucie różnica została zredukowana do jednego gola. Kaczmar zdołał wyrównać w 28. minucie, co napawało optymizmem. Niestety, prowadzenie gospodarzy powróciło w 34. minucie, a mimo zaciętej walki i podjęcia ryzyka przez polkowiczan, gra w polu z bramkarzem Grzegorzem Dudą nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Ostatecznie Górnik Polkowice przegrał, co z pewnością jest dla nich źródłem frustracji po meczu pełnym zwrotów akcji i emocji.
Źródło: Urząd Miasta Polkowice
Oceń: Nieudany wyjazd Górnika Polkowice w meczu futsalowym
Zobacz Także
