Monika Hucaluk, zawodniczka z Polkowic, zrealizowała swoje ambitne wyzwanie, próbując pobić rekord Guinnessa w wyciskaniu sztangi. W ciągu godziny udało jej się wycisnąć więcej niż 15 ton, co jest imponującym wynikiem. Przygotowania do tego intensywnego wyczynu trwały od listopada. W procesie tym Monika połączyła ciężkie treningi z obowiązkami zawodowymi, co podkreśla jej determinację i pasję do sportu.
Monika Hucaluk swoją przygodę z wyciskaniem sztangi rozpoczęła w 2017 roku, zyskując uznanie wśród lokalnych sportowców oraz zdobywając liczne nagrody na krajowych zawodach. Jej pierwsze doświadczenia w tej dziedzinie miały miejsce podczas zawodów, w których przypadkowo wzięła udział. Zajęcie czwartego miejsca w tamtych zawodach stało się dla niej motywacją do dalszego rozwijania swoich umiejętności, a ponadto zaangażowania w trenowanie pod okiem specjalisty.
Wydarzenie miało charakter nie tylko sportowy, ale również społeczne, z tłumem widzów obserwujących każdy moment próby. Na miejscu obecni byli świadkowie, odpowiedzialni za nadzorowanie przeprowadzanych powtórzeń i zapewnienie, że są one zgodne z wytycznymi organizatorów. Monika, pomimo osiągnięcia imponującego wyniku, wyraziła lekkie rozczarowanie tym, że nie udało jej się wycisnąć zakładanych 16 ton, co związane było z pojawiającym się stresem. Jej próba zostanie teraz zweryfikowana przez przedstawicieli Księgi Rekordów Guinnessa, a wydarzenie to staje się inspiracją dla innych, by przesuwać swoje granice w dążeniu do celów.
Źródło: Urząd Miasta Polkowice
Oceń: Polkowiczanka Monika Hucaluk podejmuje wyzwanie pobicia rekordu Guinnessa
Zobacz Także